wychodzić stopniowo. najpierw popatrz przez okno..długo. później wystaw głowę przez okno, później dłuższa wizyta na balkonie. z czasem odważysz się wyjść na klatkę/przed dom
"Boję się wychodzić z domu" Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi informuje: – Polowanie było zgłoszone i odbywało się z uwagi na ochronę upraw rolniczych. Myśliwy w
Co można zrobić, gdy szczeniak nie chce wychodzić na spacery i stara się jak najszybciej wrócić do domu? Dlaczego szczeniak nie chce wychodzić z domu? Niechęć malucha do spacerów nie bierze się znikąd! Psiaki, które w hodowli nie zostaną odpowiednio zsocjalizowane i nauczone chodzenia na smyczy, mogą mieć ogromny problem z
Pomimo tego, co się działo w moim domu, zawsze wierzyłam w Boga, modliłam się do niego co wieczór, a ponieważ nie znałam innego życia i wiary, niż ta kreowana przez Świadków Jehowy w wieku 15 lat przyjęłam chrzest i stałam się jedna z nich. Żeby to zrozumieć, trzeba znać presję jaką wywierają na dzieći Świadkowie Jehowy
Boję się wychodzić z domu. TAK / NIE; Unikam miejsc, które kojarzę z objawami napadów lękowych. TAK / NIE; Podczas epizodów paniki odczuwam szybsze bicie serca. TAK / NIE; Doświadczam zimnych potów lub intensywnego pocenia się. TAK / NIE; W trakcie ataku paniki czuję drżenie ciała i skurcze mięśni. TAK / NIE; Unikam
Ja niby ukończyłam kurs parapsychologii z ESKK, ale to nie to samo. Ten kurs co teraz to połączenie z psychotroniką. Jest bardziej ukierunkowany na uzdrawianie. Nadal oczywiście chodzimy z Mikusiem na spacery. Staramy się wychodzić codziennie. Mikuś bardzo ładnie sie na spacerach załatwia i wpadki w domu sie juz prawie nie zdarzają.
. polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. afraid to leave the house afraid to walk the streets Przez takich jak ty, dziewczyny boją się wychodzić z domu. Przydałoby mu się wychodzić z domu. Ludzie bali się wychodzić z domu. Ale tu chodzi o przerażonego malca, który boi się wychodzić z domu. I don't know, Danni, but this is about a young, scared, terrified little boy who's afraid to leave his house. Tam, gdzie niewinne kobiety i dzieci obawiają się wychodzić z domu. Teraz boję się wychodzić z domu. Moja matka boi się wychodzić z domu. Ostatnio bałam się wychodzić z domu. Bez tego za 20 lat będziemy bali się wychodzić z domu. W skrajnych sytuacjach, kobiety posiadające wąsik wstydzą się wychodzić z domu i ograniczają swoje życie towarzyskie. In extreme situations, women with a moustache are ashamed to leave home and limit their social life. Pewnego razu przyszła do mnie kobieta, która bała się wychodzić z domu. Po tym, gdy zostałam dźgnięta przez trenera w 1981, bałam się wychodzić z domu. Ludzie boją się wyjść na ulicę, boję się wychodzić z domu. People are afraid to come outside. W fotelu na plaży, może być dobrym rozwiązaniem, jeśli rodzina nie chce się wychodzić z domu. In a beach chair, it can be a good fit if the family does not want to leave the house. Jak sprawiła, że boisz się wychodzić z domu? To jest nasza najcenniejsza "miedź", to jest nasze największe bogactwo i najlepsza spuścizna, jakie możemy pozostawić: jak Maryja nauczyć się wychodzić z domu szlakami nawiedzenia. This is our most valuable treasure (cobre), this is our greatest wealth and the best legacy we can give: to learn like Mary to leave home and set out on the path of visitation. Ludzie boją się wyjść na ulicę, boję się wychodzić z domu. Gdy jest zimno, ciemno lub pada deszcz, nikomu nie chce się wychodzić z domu, żeby wyrzucić brudne pieluchy. Teraz nie jest to już konieczne! When it is cold, raining or dark, you don't want to go outdoors to throw away dirty nappies and now you don't have to! Boję się wychodzić z domu. Boję się wychodzić z domu. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 26. Pasujących: 26. Czas odpowiedzi: 96 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
Lena, 17 lat. Nie mam ochoty wychodzić z domu, boję się wszystkiego, wyjścia do sklepu, szkoły, jazdy autobusem, wzroku innych, tego co myślą. Często opuszczam szkołę problemy zdrowotne. Kiedy mam wrócić dostaje ataku paniki, boję się tego, co powiedzą nauczyciele, znajomi, straciłam chęć do nauki, życia. Nie rozmawiam z nikim, siedzę sama w pokoju, często płacze, czuję się winna, nienawidzę siebie, tej bezradności, jestem smutna, rozdrażniona, nie potrafię podjąć żadnej decyzji. Proszę o pomoc.
Nie mam ochoty wychodzić z domu. Często ci się to zdarza? Wolisz zostać w łóżku i oglądać seriale? Powinnaś zastanowić się, co jest tego powodem. Chęć spędzenia czasu w domu jest potrzebna, jednak im jest dłuższa, tym bardziej warto poznać sposoby na odzyskanie chęci. Nie mam ochoty wychodzić z domu. Czujesz, że stajesz się aspołeczna? Co zrobić, aby to pokonać? Brak chęci do wychodzenia z domu może mieć podłoże psychologiczne. Sprawdź co zrobić, aby towarzystwo znowu było ci potrzebne. Warto odróżnić pojęcie lenistwa, a ogólnej niechęci. Zauważyłaś, że od niedawna straciłaś siły na wszystko? A może przyszła zima i po prostu nie chce ci się wychodzić? Po pierwsze powinnaś się zastanowić, co jest przyczyną twojego alienowania się od ludzi. Jeżeli jesteś typem samotnika, to chęć pozostania w domu wydaje się logiczna. Inaczej to wygląda, jeżeli kiedyś chętnie przebywałaś z ludźmi. Uważaj, bo może mieć to związek z wychodzić z domu co się dziejeJeżeli zauważyłaś, że coraz rzadziej wychodzisz z domu i towarzyszy ci smutek, może to być objaw depresji. Zanim postawisz sobie diagnozę, dokładnie sprawdź, na czym polega depresja, bo chęć zostania w domowym zaciszu, często wynika również z ogólnego zmęczenia lub zwyczajów, które towarzyszą ci o danej porze roku. Niechęć wychodzenia z domu niekiedy wiąże się z własnym lenistwem. Wyjścia na siłownie zastąpiłaś domowymi treningami? Zamiast jeść na mieście, zamawiasz posiłki? Jeżeli tak, to musisz zdać sobie sprawę, że w grę wchodzi twoje lenistwo. Pogoda również ma na to wpływ. Nikt z nas nie ma ochoty poruszać się po mieście w deszcz lub mróz. Nie mam po co wychodzić z domuŻeby to zmienić, musisz przyjąć inne podejście. Jeżeli będziesz sobie powtarzać, że nie masz po co wyjść, tym bardziej zaczniesz się alienować. Jak zmienić podejście? Co sprawi, że zaczniesz wychodzić? Mamy na to 10 porad! MotywacjaJeżeli notorycznie powtarzasz sobie zdanie „nie mam po co wychodzić z domu” to tym bardziej będziesz się zniechęcała. Najważniejsze jest pozytywne bez żadnych celów potrafi dać w kość. Jeżeli postawisz sobie cel i będziesz dążyć do spełnienia go, zyskasz motywację i pewność siebie. Na pierwszy ogień za cel obierz sobie 5 kilometrów spaceru. Porządna dawka tlenu pozytywnie wpłynie na twoje samopoczucie, a marsz poprawi kondycję. Sprawdź filmowe premiery Jeżeli powtarzasz sobie zdanie „nie mam ochoty wychodzić ze znajomymi”, przyczyną może być brak koncepcji na wyjście. Sprawdź kinowe premiery i wybierz się na film, który poprawi twoje samopoczucie. Umów się na kolacjęNic tak nie umila czasu, jak jedzenie, zwłaszcza w miłym towarzystwie. Znajdź restaurację, której kuchnia jest nie do podrobienia w domowych warunkach. Zaplanuj trasę rowerowąTrening uszczęśliwia. Wybierz trasę rowerową, dzięki której, będziesz mogła oderwać się od miastowego zgiełku i poznać okoliczne lasy. Odkrywaj pasje Zdarzyło ci się pomyśleć „nie mam ochoty wychodzić ze znajomymi z domu”? To żadnej problem, możesz skupić się na samorozwoju i z dala od znajomych odkrywać nowe pasje. Kurs hiszpańskiego? Czemu nie! Idź na wernisaż Warto czasami porzucić przeglądanie internetu, na rzecz realnych obrazów kulturalnych. Wernisaże są z reguły bezpłatne, dlatego nie potrzebujesz pieniędzy na miłe spędzenie czasu. Czytaj na świeżym powietrzu Twoim ulubionym motywem na spędzenie wolnego czasu to czytanie książek? Możesz robić to wszędzie. Przestań mówić sobie „nie mam ochoty wychodzić z domu” i poszukaj parku, w którym będziesz mogła się odprężyć. Przestań się bunotwać Brak wychodzenia z domu często wynika z twojego buntu, przez który chcesz zwrócić na siebie uwagę. Zostając w domowym zaciszu, twoi bliscy znajomi nie będą mieli okazji porozmawiania z tobą o twoich problemach. Sprawdź ofertę miasta Miejscowe domy kultury mają bogatą ofertę darmowych spotkań, filmów lub wydarzeń plenerowych. Przejrzyj, co by ci opowiadało i wybierz się na jedną z tych aktywności. Masz okazję poznać wartościowych ludzi, którzy będą dzielić z tobą zainteresowania. ZOBACZ GALERIĘ: Fot. spokojne miejsce, w którym będziesz mogła czytać swoją ulubioną książkę. Odgłosy natury z pewnością cię uspokoją. Fot. filmowe premiery. Jeżeli nie lubisz towarzystwa, możesz iść sama. Fot. jest motywacja, później będzie już z górki. Zapisz sobie w kalendarzu cele, które chcesz osiągnąć. Fot. miejsce do spacerów. Dostarczysz sobie świeżego powietrza, które pozytywnie na ciebie wpłynie. Fot. miesiące poświęć na jazdę na rowerze. Postaw sobie cel i rób coraz dłuższe trasy. ZOBACZ TEŻ:Nie mam ochoty rozmawiać z mężem. 10 porad co robićZnaki zodiaku, które NIE potrafią żyć w związkach. Zmieniają partnerów jak rękawiczkiNie mam pieniędzy na ubrania. 10 porad co robić
Pani Grażyno! To bardzo poruszająca historia. To absolutnie nie jest głupie, objawy, które Pani dokuczają są typowe dla agorafobii - lęku przed wyjściem z domu, przestrzenią, komunikacją miejską, itp. Paraliżujące poczucie lęku, kiedy osoba jest sama i musi opuścić bezpieczne miejsce - własny dom - doskwiera wielu osobom. Przykre, że jest Pani w tej sytuacji sama, nie mogąc liczyć na wsparcie męża. Z drugiej strony Państwa relacja może być również pośrednią przyczyną wystąpienia zaburzeń lękowych. Niestety Państwa związek wygląda na relację przemocową. Taki układ Pani nie służy i myślę, że powinna z tym Pani coś jak najszybciej zrobić. Proponowałabym przede wszystkim konsultację z lekarzem psychiatrą oraz podjęcie psychoterapii. Proszę poradzić się lekarza, gdzie mogłaby Pani skorzystać z pomocy, warto wziąć pod uwagę leczenie na oddziale nerwic. Zaburzenia lękowe utrudniają, a wręcz uniemożliwiają Pani normalne funkcjonowanie, zdecydowanie potrzebuje Pani terapii pod okiem kompetentnego psychoterapeuty. Zdaję sobie sprawę, że to tylko tak beztrosko brzmi i łatwo powiedzieć. To na pewno nie będzie łatwe, ale proszę pamiętać, że im szybciej zdecyduje się Pani podjąć terapię, tym lepiej dla Pani. Nawet kosztem wysiłku związanego z wyjściem z domu, z poczuciem bycia osamotnioną w tej decyzji i dylematem związanym z nastawieniem Pani męża do całej sprawy. Proszę sobie nie dać wmówić, że jest Pani nic nie warta i że powinna Pani iść do roboty. Ma Pani prawo czuć się źle, ma Pani prawo do leczenia, a wydzielanie Pani pieniędzy to chyba gruba przesada. Dlatego pomoc psychoterapeutyczna oraz leczenie farmakologiczne umożliwią Pani wyjście z tego błędnego koła. Trzymam za Panią kciuki i raz jeszcze namawiam do podjęcia leczenia, najlepiej zgłoszenia się do Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnego ośrodka psychoterapii. Serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiej poprawy zdrowia!
Boję sie wychodzic z domu. - maka - 14 Lis 2008 Jesli ktoś ma podobny problem fajnie by bylo pogadac. Od dluzszego czasu nie wychodze z domu. Dokladniej zapuszczam sie najdalej na 100m +- poza ogrodzenie domu. Dalej nie dojde. Trudno mi opisac uczuci leku jaki mi wtedy towazyszy. Wiem jedno, musze byc blisko domu, to moj punkt odniesienia. Zawsze mialam problemy z nerwica ale to... Nawet jazda samochodem budzi strach. Zaczelo sie od napadow paniki w rożnych miejscach poza domem. Teraz lecze sie i chodze na psychioterapie. Takie Zycie jest nie do zniesienia. Nic nie moge sama zrobic, ani pojsc po zakupy ani do fryzjera. O pracy nie wspomne. Mam teraz malutkie dziecko i z wuzkiem krece sie tylko kolo domu. Tragedia. Jak z tym zyc? Re: Boję sie wychodzic z domu. - Sosen - 14 Lis 2008 Żyć chyba ciężko. A leczyć to już chyba sprawa twojego terapeuty. Jak każde zaburzenie lękowe można z tego wyjść. Re: Boję sie wychodzic z domu. - maka - 14 Lis 2008 no nie wiem. Czasami mam watpliwosci. To juz tak dlugo trwa.. Re: Boję sie wychodzic z domu. - nenette - 14 Lis 2008 czesc maka rozumiem Cie doskonale cierpie na to samo, to strasznie wyniszczajace. raz przez miesiac ani razu nie wyszlam z domu (a mam 18 lat). mam wielki problem zeby wyjsc gdziekolwiek- nie tylko do szkoly, ale tez na impreze, zwykle spotkanie ze znajomymi, nawet do ksiosku, fryzjera do sklepu przy mojej ulicy po chleb doslownie gdziekolwiek. kazde wyjscie to wielka wyprawa do ktorej zbieram sie caly dzien, a czasem wiele miesiecy. teraz wychodze praktycznie tylko na terapie raz w tygodniu. moja pani psycholog oprocz terapii zaproponowala wizyte u psychiatry, ktory mam nadzieje przepisze mi leki pomagajace na takie stany lekowe- podobno w przypadku fobii spolecznej najskuteczniejsze lecznie to terapia plus leki, ale to tez sprawa indywidualna. jednak jesli chodzisz tylko na terapie to mozesz spytac psychologa co sadzi o braniu lekow w Twoim przypadku, moze one by Ci pomogly? pozdrawiam cieplo Re: Boję sie wychodzic z domu. - shade - 14 Lis 2008 gdyby nie szkoła, to też siedziałabym cały czas w domu, pewnie da się to wyleczyć, ja nie próbowałam, ale może jednak watro byłoby spróbować.. Re: Boję sie wychodzic z domu. - Naturelle - 14 Lis 2008 także boję się wychodzić z domu...tzn. od 2 miesięcy mniej, bo także leczę się czyli - terapia + leki i mogę wyjść bez płaczu, lamentu i rezygnacji - tak jak to było wcześniej. nadal mam paraliżujące uczucie ale nie jest to już nie do przezwyciężenia. kiedy potrafiłam tydzień przesiedzieć w domu i nawet nie móc wyjść po bułki za róg.... to tak boli, wiem... z tym nie można zyć. z tym trzeba walczyć i tyle. narazie wraz z psychologiem walczę o to abym nie bała się siedzieć w tramwaju... ,masakra, ale może pomoże? trzymaj się i lecz. z tym sama sobie nie poradzisz. lęk trzeba przezwyciężać a nie sobie "odpuszczać" Re: Boję sie wychodzic z domu. - maka - 15 Lis 2008 ja biore lek, nazywa sie "paro merck" bo do psychiatry tez chodze. ale to dopiero od miesiaca. przed kazdym wyjazdem z domu wspomagam sie dodatkowo hydroxizina. Re: Boję sie wychodzic z domu. - nenette - 15 Lis 2008 robisz wszystko co mozesz wiec na pewno bedzie lepiej, w kazdym razie mi tak mowi sztab ludzi zajmujacych sie moja chora psychika czyli znajomi rodzina i psycholog. Re: Boję sie wychodzic z domu. - Victor Mancini - 15 Lis 2008 styczen, luty, i kawalek marca tego roku. Agorafobia na maksa. Tylko po zakupy w kapturze. Zazegnana na dzien dzisiejszy. Re: Boję sie wychodzic z domu. - maka - 15 Lis 2008 To super, gratulacje , jak ci sie to udało? hock: Re: Boję sie wychodzic z domu. - Victor Mancini - 16 Lis 2008 paroksetyna, psycholog i Bog. Re: Boję sie wychodzic z domu. - eric - 16 Lis 2008 Ja mimo fobii nie boje się wychodzić z domu, mimo to i tak rzadko wychodzę bo po prostu nie mam po co, chyba że jade rowerem 5km na osiedle gdzie znam 1 osobę z klasy (też FS) i kilku jego kolegów i tam sie "zabawić" ale ty raczej ogranicza się do ciepłych miesięcy, poza tym tylko szkoła i czasem jak mi rodzice każą iść po zakupy. Re: Boję sie wychodzic z domu. - maka - 16 Lis 2008 to i tak jewstes dobry. ja nie dałabym rady. bynajmniej teraz. moze za jakis czas. mam nadzieje. modle sie o to. trezeba czasu. wierze w to. Re: Boję sie wychodzic z domu. - Victor Mancini - 16 Lis 2008 Fobia Spoleczna i Agorafobia nie sa tozsame. Re: Boję sie wychodzic z domu. - Mursilis - 17 Lis 2008 Ja tez mam z tym problem. W wakacje nie wychodziłem w ogóle z domu, tylko do kiosku. Od pażdziernika jeżdżę na uniwerek na drugi koniec miasta, a to mnie szczególnie przytłacza jeszcze jak zajęcia mam w różnych godzinach i muszę krążyć tam i z powrotem. Ogólnie czuję sie trochę gorzej teraz Re: Boję sie wychodzic z domu. - maka - 17 Lis 2008 Boze, to i tak cie podziwiam. Ja bym nie dała rady. Jutro mam wizyte u psychiatry i psychologa. Ide z obawami i nadziejami. Ide -jade, moj mąz sie specjalnie zwalnia z pracy zeby mnie tam dostarczyc i poczekac bo przeciez ja nie dam rady sama. Jestem totalnie od niego zalezna i widze jak go to meczy. A szpital mam naprawde blisko. Koszmar. Re: Boję sie wychodzic z domu. - jestem sobie - 06 Lut 2009 maka napisał(a):Jutro mam wizyte u psychiatry i psychologa. Ide z obawami i nadziejami. Ide -jade, moj mąz sie specjalnie zwalnia z pracy zeby mnie tam dostarczyc i poczekac bo przeciez ja nie dam rady sama. Jestem totalnie od niego zalezna i widze jak go to meczy. A szpital mam naprawde blisko. Koszmar. Maka, naprawdę ci współczuję. Miewam takie okresy. Czasem jest to bardziej nasilone, czasem mniej. Tak ogólnie to właśnie ostatnio mnie denerwuje ta zależność od męża. No, kobieta w kwiecie wieku, a tu numery jak u dziecka. Czy mogę zapytać czego się boisz kiedy jesteś poza domem? Czy masz jakieś konkretne myśli, które powodują te lęki? Re: Boję sie wychodzic z domu. - Rumbajło - 06 Lut 2009 nie miałem nigdy agarofobii, jeśli nie wychodziłem z domu, to dlatego, że bałem się ludzi i bardzo się stresowałem; wydaje mi się, że było to skutkiem braku nawyku; jeśli teraz nie wychodzę, to dlatego, że nie mam dokąd Re: Boję sie wychodzic z domu. - jestem sobie - 06 Lut 2009 A ja nie umiem do końca rozeznać przyczyny mojego lęku. Przede wszystkim nie do końca rozumiem chyba agorafobię. Jeśli chodzi o lęk związany z wychodzeniem z domu, to ja się między innymi boję, że coś mi się stanie na ulicy i - no nie wiem - zasłabnę i będzie wielkie widowisko. Ale też boję sie, że mogłabym umrzeć na ulicy i nikt by mi nie pomógł. To znaczy nie pomógł by mi zanim bym jeszcze umarła. Ale najbardziej chyba boję się robić widowisko. Zdarzyło mi się kilka razy, że zasłabłam na ulicy i bardzo się tego wstydziłam. Potem zaczęłam się bać wychodzenia, bo bałam się, że to się powtórzy. Re: Boję sie wychodzic z domu. - Niered - 07 Lut 2009 a czym to zasłabnięcie mogło być spowodowane? Re: Boję sie wychodzic z domu. - jestem sobie - 07 Lut 2009 Wydaje mi sie, że zbyt wysoka temperaturą. Ale wiesz, ważne jest dla mnie co mi się potem uruchamiało - ano skojarzenie i już jak tylko było za gorąco to ja w lęku, że zasłabnę i zrobię widowisko. No bo trzeba być zawsze zwartym i gotowym do działania, a ja nie jestem no i robię z siebie pośmiewisko i przedstawienie. Ale też może miałam jakieś lęki, których nie umiem sobie skojarzyć. Wiesz, jakaś myśl powoduje jakieś emocje. Na razie nie umiem uchwycić nic więcej poza tym, co napisałam w poprzednim akapicie. Liczę na to, że jeśli jest jakieś drugie dno moich zasłabnięć i lęków to może tutaj z wami je odkryję i usunę. Ha, tak mi się marzy. Re: Boję sie wychodzic z domu. - malamutek - 10 Mar 2009 Fobia społeczna często lubi iść w parze z agorafobią. Wiem coś o tym. Też miałam momenty, gdy bałam się wyjść z domu. Mój pokój był moim azylem, jedynym miejscem gdzie czułam się naprawdę bezpiecznie.. Żeby z tym walczyć kupiłam sobie... psa. To obowiązek, trzeba z nim wychodzić, czasem pojechać do weterynarza. Mam go 5 lat. Codziennie mam powód by wyjść z domu. Udało mi się zrobić prawo jazdy, ale ile stresu i potu mnie to kosztowało wiem tylko ja. No i może wy? Bywa ciężko, ale warto iść do przodu.. Pomalutku. Małymi kroczkami, ale do przodu. Re: Boję sie wychodzic z domu. - Danika - 11 Mar 2009 Na początku miałam to samo. Strach przed wyjściem, ale z czasem jak brałam leki chodze wszędzie. Oczywiście pojawiają się lęki, ale jakoś radzę sobie z nimi. Bywają dni kiedy boję się iśc gdziekolwiek choćby i blisko domu. Niestety taka nasza okropna dolegliwośc... . Re: Boję sie wychodzic z domu. - Aja101 - 11 Mar 2009 Leki biorę dopiero tej pory unikałam dużych sklepów,kościoła, robiło mi się słabo,gorąco .Mam nadzieję,że po lekach to długo rwa taki leczenie fobi? Re: Boję sie wychodzic z domu. - Sosen - 11 Mar 2009 Zazwyczaj leki w przypadku skuteczności bierze się przez 6 miesięcy. Wtedy można odstawić i efekt utrzymuj się jeszcze potem. Ile się on utrzyma zalezy od osoby. Ale nie słyszałem o osobie wyleczonej z fobii za pomocą leków, tzn że brała przez jakiś czas odstawiła i fobia nie wróciła. Co jak co, ale to są substancje psychoaktywne i działają okresowo.
boję się wychodzić z domu